Trochę z historii harcerstwa, czyli zespół "Coma".

Bartek

Zespół Coma powstał w czerwcu w 1998 roku w Łodzi. O tym, iż będzie nosił właśnie taką nazwę zadecydował rzut monetą. Członkowie grupy byli umówieni na wywiad radiowy i to zmusiło ich do podjęcia decyzji o wyborze nazwy (wcześniej zespół funkcjonował pod nazwą Voodoo Art).

Comę założyli gitarzysta Dominik Witczak i perkusista Tomasz Stasiak. Obaj wcześniej grali w zespole Ozoz. Po jego rozpadzie postanowili stworzyć formację, która czerpałaby z dokonań Illusion, Pearl Jam, Led Zeppelin, itp. Po pewnym czasie wymieniona dwójka znalazła basistę Rafała Matuszaka, który jak się okazało mieszkał 300 metrów od Witczaka. Następnym muzykiem w składzie był Wojciech Grenda, który wcześniej udzielał się w Ozozie. Najważniejsza pozycja, wokalisty, wciąż pozostawała nie obsadzona. Traf chciał, że Matuszak i Witczak występowali w zespole De Ja Vi (gitara, bas plus trzy wokalistki), którego próby odbywały się w pomieszczeniach harcerskiego hufca, gdzie często pojawiał się Piotr Rogucki (harcerz). Szybko odkryto jego talenty wokalne i postanowiono wypróbować. Okazało się, iż wybór był trafny.

Po okresie udanej współpracy nastąpił przykry moment, kiedy konieczne stało się usunięcie z zespołu Wojciecha Grendy, a od prowadzenia spraw zespołu jego dziewczyny i menedżerki Katarzyny Michel (chodziło o kwestie finansowe oraz organizacyjne). Wkrótce do grupy dołączył gitarzysta Marcin Kobza, który grał wcześniej m.in. z zespołami Pig Bit, Second Hand. W takim składzie Coma gra do dziś.

W 2003 roku zespół podpisał kontrakt z wytwórnią z BMG Poland, a krótko po tym zabrał się do pracy nad debiutanckim materiałem. Album otrzymał tytuł "Pierwsze wyjście z mroku" i ukazał się w maju 2004 roku. Kompozycje nagrano głównie w Łodzi i częściowo w Gdańsku. Płyta odniosła spory sukces, a na koncerty Comy zaczęły ściągać tłumy. Siłą zespołu na żywo jest niesamowita energia oraz charyzma Roguckiego, który doskonale nawiązuje kontakt z publicznością. Przebojem stał się utwór "Spadam", a także "Leszek Żukowski", do obu piosenek nakręcono teledyski.

Pierwszy poważny występ zespołu to Juwenalia na Politechnice Łódzkiej, w 1999 roku. Coma zagrała jako pierwszy wykonawca. Reakcja studentów była dziwna, wszyscy jeszcze trzeźwi stali prawie w bezruchu i słuchali. Na koniec były gromkie brawa. Zespół wyróżniał się od pozostałych tamtego dnia. Jedynym w swoim rodzaju był występ Comy podczas mszy św. w kapliczce im. św. o. Pio, w Kalonce pod Łodzią (listopad 2001). Zespół zaaranżował całą oprawę muzyczną tego wydarzenia. W tym miejscu słowa uznania dla księdza, który taki występ wymyślił i doprowadził do skutku. Sytuacja powtórzyła się w listopadzie 2002 oraz pod koniec października 2004.

Zarówno Coma, jak i Piotr Rogucki odebrali szereg wyróżnień po ukazaniu się "Pierwszego wyjścia z mroku", m.in. wygrała Konkurs Aktorskiej Interpretacji, 25. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, Festiwal Rockowy Węgorzewo 2004 (plus nagroda dziennikarzy i publiczności), otrzymali cztery nominacje do Fryderyków i jedną statuetkę za album roku dla "PWZM".

Na drugi krążek Comy przyszło czekać niemal dokładnie dwa lata. Materiał ukazał się pod tytułem "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków" 29 maja 2006 r. Krążek wypełniło 13 kompozycji.

Wiedziałem od początku, że to równe ziomki Wink

Bukaj

komu chce się to czytać? Było wkleić coś o TELETUBISIACH byłoby ciekawiej Very Happy

Bartek

masz racje, bo tinky winky jest twojego pokroju- też nosi torebkę Wink

Bukaj

no tak Ty zostawiasz swoja w domu, nie chcesz aby ktoś wiedział, że jesteś...
Wstydzisz się pokazać kim jesteś Very Happy

grigor

Bukaj, dla niektorych to ciekawe jest. Naprzyklad dla mnie ^^ jeden z moich ulubionych polskich zespołów rockowych, tylko na koncertach czasami na odwal grają

Bukaj

Ja tez ich lubię Smile

Aga_40

po prostu Kuba lubi jak sie wszystko kreci w okól niego... albo raczej z nim Razz

Kuba, jak tak Ci zalezy to stwórz jakas madra twórcza kreskówke której bedziesz bohaterem i która bedzie wystarczajaco dwuznaczna zeby o niej cała Polska mowila ;] Wierze w Twój talent ;]
A My mamy Majestic Razz